Po całym trudnym roku nauki, szkolna drużyna harcerska „Leśni skauci” wybrała się na zasłużony odpoczynek. Ale czy na pewno odpoczynek? Harcerz i zuch zawsze od siebie wiele wymaga. I tym razem było tak samo. Już wczesnym rankiem w dobrych nastrojach wspięli się na ruiny zamku Ogrodzieniec, położone na najwyższym wzniesieniu Jury Krakowsko-Częstochowskiej, Górze Zamkowej (515 m n. p. m.). To kolejny zamek na Szlaku Orlich Gniazd zdobyty przez Leśnych Skautów. Pozostałe obiekty rozciągające się od Krakowa do Częstochowy, a właściwie ich makiety wykonane w skali 1:25 mogli podziwiać w Parku Miniatur. Tam również zobaczyli repliki machin oblężniczych z okresu średniowiecza, m. in. katapultę, balistę – rodzaj kuszy na kołach, a także trebusz – efektowną machinę miotającą pociski, przypominającą mechaniczną procę. W pobliskim Domu Legend i Strachów przenieśli się w świat baśni oraz podań, z których słynie ta kraina, stanęli oko w oko z potężnym czarnym psem, poznali sylwetkę białej damy i bronili się przed potężnymi nietoperzami.

Kolejnym punktem wycieczki był River Splash (Tor Saneczkowy), czyli dobra zabawa, wielkie emocje i ciągła adrenalina! A na koniec nauka przez zabawę. W Parku Doświadczeń Fizycznych nasi starsi harcerze sprawdzili, jak działają podstawowe prawa fizyki - 47 ciekawych urządzeń - Fletnia Pana, tarcza Macha, telegraf akustyczny, trójkątny wir wodny, trzy wahadła czy woda w wirującej kuli. Natomiast młodsi korzystali z atrakcji Parku Rozrywki. 

To była udana wyprawa😊, która z pewnością na długo pozostanie w pamięci.